Jak się zachowywać będąc w Indiach?

Wybierając się w swoją pierwszą lub kolejną podróż do Indii z pewnością musicie kupić bilety lotnicze, znaleźć odpowiedni hotel, zatroszczyć się o wizę czy ułożyć odpowiedni plan wyjazdu. Niemniej ważne jednak jest to, że przed podróżą powinniście uzbroić się w masę cierpliwości, która z pewnością przyda się na miejscu a także poznać zasady, jak nie popełnić na miejscu wyjątkowego faux pas. Indie są jedną z największych mozaik kulturowych, religijnych i etnicznych na świecie, przez co zwyczaje panujące w świętym mieście sikhów – Amritsarze często nie są znane ani praktykowane w muzułmańskim Kaszmirze czy północno–wschodnim Nagalandzie, gdzie społeczność chrześcijańska stanowi miejscami ponad 90%! 

Indyjski savoir vivre

Wakacje w Indiach to na pewno wizyta w jednej z tysięcy znajdujących się tam świątyń. Musicie jednak pamiętać, że do większości z nich istnieje zakaz wejścia w butach, a czasem nawet i skarpetkach. Bez problemu zostawicie je w oficjalnej szatni lub pod okiem jednego z mieszkańców, najczęściej za równowartość kilkudziesięciu groszy. Odwiedzając święte miejsca Indii należy również pamiętać o odpowiednim ubiorze. Zarówno u mężczyzn jak i kobiet kolana i ramiona powinny być zakryte, w świątyniach muzułmańskich i sikhijskich często również głowa. W niektórych miejscach funkcjonują wypożyczalnie chust, sari czy męskich dhoti jednak warto mieć ze sobą choćby i szal, który świetnie sprawdzi się także do schronienia przed słońcem. Będąc w świątyni należy również pamiętać, że w hinduizmie stopy uważane są za nieczyste i nieeleganckim będzie bezpośrednie kierowanie ich w stronę bóstwa czy też osoby z którą rozmawiamy. Z tego powodu, nie polecamy także zakładać nogi na nogę, przez osoby bardziej ortodoksyjne może to zostać uznane za obraźliwe. Podczas wycieczki do Indii z pewnością traficie także do jednej z miejscowych restauracji. Jedząc, powinniście pamiętać, by w przypadku kiedy do posiłku nie dostaniecie sztućców, korzystać jedynie z prawej ręki. To właśnie nią należy także podawać pieniądze w sklepie, dotykać wizerunków bóstw czy też witać się ze znajomymi. W trakcie indyjskiej podróży zauważycie też na pewno obecny na miejscu dysonans pomiędzy zachowaniem kobiet a mężczyzn. Wynika on z tradycyjnego wychowania większej części społeczeństwa, przez co publiczne trzymanie się za ręce czy pocałunki osób odmiennych płci może być źle postrzegane, natomiast wzajemne okazywanie sobie czułości przez dwóch mężczyzn lub dwie kobiety zupełnie nie powinno Was dziwić. Spacerując indyjskimi uliczkami z pewnością miejscowi będą starali się Was zaczepić prosząc o zdjęcie lub krótką rozmowę. Jeśli tylko macie czas, w dobrym tonie jest zgodzić się i zamienić parę słów z lokalsami, co nierzadko skończyć się może zaproszeniem do domu na obiad czy też pomocą w znalezieniu danego miejsca. Indie to także dziesiątki slumsów i rosnący z tym trend turystyki biedy – poorismu. Mimo wszystko, będąc w kraju tak odmiennym, nie powinno się traktować najbiedniejszych jak ludzkiego zoo a pieniądze, które przeznaczylibyście na wycieczkę w najbiedniejsze części miast lepiej przekazać jednej z lokalnych organizacji starających się poprawić poziom życia ich mieszkańców. Przed podróżą do Indii warto także nauczyć się kilku słówek w hindi, a wypowiedziane na miejscu namaste (witaj / dosł. Pokłon Tobie) czy dhanjavad (dziękuję) z pewnością może ułatwić wam podróż. 

Na co uważać w Indiach? 

Zakupy w Indiach to przede wszystkim targowanie. Będąc na lokalnym bazarze niezrażeni podaną przez miejscowego cenę powinniście zaproponować swoją, stanowiącą około 20% tej, którą usłyszeliście. W większości przypadków krakowskim targiem, spotkacie się mniej więcej w połowie. Kupując produkty spożywcze sieciowych marek, należy też pamiętać, że każda z nich ma nadrukowaną cenę, która nie jest sugerowana a wymagana przez co ulubiony sok czy miejscowe kosmetyki kupicie bez targowania w takiej samej cenie jak miejscowi. Rozmawiając z Indusami należy też mieć na uwadze, że typowe dla nich kiwanie głową na boki niekoniecznie musi oznaczać jednoznaczne ‘tak’ lub ‘nie’ a oczekując takiej odpowiedzi, warto ponowić pytanie. Prosząc w indyjskim sklepie lub restauracji o wodę pamiętajcie też by sprawdzić, czy ma ona oryginalną banderolę a w razie ewentualnych zatruć pokarmowych, wybierzcie się do miejscowej apteki – większość leków dostaniecie tu na sztuki, bez recepty, działające dużo lepiej od tych europejskich. Spacerując po indyjskich miastach, uważajcie też na przejściach dla pieszych, które często tu po prostu nie istnieją a pierwszeństwo na drodze ma… większy. Polecamy jednak w tej sytuacji naśladować miejscowych i starać się przekraczać jezdnię razem z nimi!