Co może nas zaskoczyć w Indonezji?

Ogólnie rzecz biorąc, kraje Dalekiego Wschodu są nam tak odległe kulturowo, że zaskoczyć nas może praktycznie wszystko. Podróżując do nich mamy jednak pewne oczekiwania co do miejsc czy ludzi. Dzisiaj opowiemy trochę o tym, co może nas zaskoczyć w Indonezji, kraju tysiąca wysp, wulkanów i świątyń.

Po pierwsze, religie
Jak powszechnie wiadomo, Indonezję uznano za największe na świecie państwo muzułmańskie. Na 240 milionów mieszkańców, ponad 87% deklaruje przynależność do islamu, z czego ok. 45% wyznaje islam w formie ortodoksyjnej. Znając te statystyki na pewno przeżyjemy szok przebywając w Indonezji przez pierwsze dni. Wbrew pozorom, ten kraj to prawdziwa mieszanka kulturowa, w której przypisana jest tolerancja i wolność wyznania. W samej tylko Dżakarcie obok siebie stoją Meczet Niepodległości – największy na świecie meczet – oraz imponująca katolicka Katedra Wniebowzięcia NMP, a w sąsiedztwie mają zabytkowy protestancki zbór. Islam stał się dominującą religią w Indonezji w XV wieku, natomiast wcześniej Indonezyjczycy wyznawali głównie buddyzm i hinduizm. W końcu dwie najpopularniejsze atrakcje turystyczne to świątynia buddyjka Borobudur i kompleks świątyń hinduistycznych Prambanan, który niegdyś liczył 237 świątyń! Co więcej, na niektórych indonezyjskich wyspach większość mieszkańców deklaruje religie mniejszości – np. Flores jest prawie w 90% katolicka, a na Bali wyznaje się ciekawą formę hinduizmu, tzw. hinduizm balijski, który jest połączeniem elementów buddyjskich i animistycznych i przekonań hinduistycznych. Na mniejszych wyspach w ukryte w głębokich tropikalnych dżunglach nadal mieszkają plemiona kultywujące pradawne wierzenia i rytuały. Konstytucja Indonezji zapewnia wolność wyznania dla sześciu religii.

Po drugie, dzika przyroda
Sama świadomość tego, że w Indonezji są dżungle i rajskie plaże ma się niewiele do tego, co możemy tam zobaczyć. Żadne zdjęcie ani opis nie odda obrazu dziewiczych tropikalnych dżungli i bezludnych wysepek obrośniętych lasami deszczowymi. Dodatkowo wyspy Indonezji są górzyste i pochodzenia wulkanicznego, więc zdobywając szczyty wulkanów będziemy mieć okazję wędrowania w iście księżycowym krajobrazie. Trzeba też wspomnieć, że w parkach narodowych w Indonezji żyją ostatnie okazy znikających z powierzchni ziemi gatunków zwierząt, które możemy obserwować w ich naturalnym środowisku, np. tygrysy albo orangutany sumatrzańskie. Świat, w jakim się znajdziemy będzie nas zachwycał z każdym krokiem, jeśli pozwolimy sobie na odwagę i wyjście poza schemat – w końcu można spędzić luksusowe wakacje na Bali przez cały czas opalając się na resortowej plaży, pozostając w hotelu i od czasu do czasu wybierając się na zwiedzanie jakiegoś zabytku.